poniedziałek, 13 grudnia 2010

wspomnienie


Ile żalu przeżywa rodzina gdy odchodzi-
Mąż,
Tata,
Dziadek?




Co czują -
koledzy,
przyjaciele,
druhowie w boju?

Jak poradzą sobie -
uczniowie,
kadeci,
żołnierze?


Kto nauczy nas
uczciwości,
pracowitości,
miłości Ojczyzny?



Co się stanie z nami,
gdy już opuszczą nas wszyscy Ci,
którzy jak Pan Pułkownik  Karol Perłowski,
mieli jeden cel w życiu - dobro Polski?








Pan Cogito rozmyśla o cierpieniu


Wszystkie próby oddalenia
tak zwanego kielicha goryczy -
przez refleksję
opętańczą akcję na rzecz bezdomnych kotów
głęboki oddech
religię -
zawiodły

należy zgodzić się
pochylić łagodnie głowę
nie załamywać rąk
posługiwać się cierpieniem w miarę łagodnie
jak protezą
bez fałszywego wstydu
ale także bez pychy


nie wywijać kikutem
nad głowami innych
nie stukać białą laską
w okna sytych

pić wyciąg gorzkich ziół
ale nie do dna
zostawić przezornie
parę łyków na przyszłość

przyjąć
ale równocześnie
wyodrębnić w sobie
i jeśli to możliwe
stworzyć z materii cierpienia
rzecz albo osobę

grać
z nim
oczywiście
grać

bawić się z nim
bardzo ostrożnie
jak z chorym dzieckiem
wymuszając na końcu
głupimi sztuczkami
nikły
uśmiech


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz