wtorek, 28 stycznia 2014



Gabinet śmiechu                                Herbert Zbigniew

Huśtawka, diabelski młyn, strzelnica - to rozrywki ludzi pospolitych.
Umysły subtelne, natury refleksyjne wolą gabinet śmiechu. Jego
celem wzniosłym i ukrytym jest przygotować nas na najgorsze.
Oto w jednym lustrze pokazuje ciało nasze zdjęte z koła - nieforemny
worek połamanych kości, w innym ciało nasze zdjęte z haka po
długotrwałej suchej destylacji powietrza.
Odwiedzajcie gabinet śmiechu. Odwiedzajcie gabinet śmiechu.
To przedsionek życia, przedpokój tortury.





.

niedziela, 12 stycznia 2014


Dwie racje                 Marian Hemar




"Świat jest głupi, nikczemny, zły i niewygodny!"
Rzekł raz, pełen goryczy, pewien mędrzec głodny.
- "Bluźnisz pan i przesadzasz, odparł drugi mędrzec -
Patrząc zbyt subiektywnie! - Muszę ci w ten pęd rzec.
Nie dostrzegasz, że świat jest dobry, znakomity
I piękny - popatrz tylko na mnie: Jestem syty!"

Obaj mędrcy, zaiste, równą mieli rację.
Prawda? - jest tylko jedna. Dwie są sytuacje.
Jedna prawda dwie racje zawsze z sobą wiedzie:
Inna jest przed obiadem, inna po obiedzie...

1924

poniedziałek, 6 stycznia 2014


"Trudno nie wierzyć w nic“     Raz Dwa Trzy







zapyta Bóg
w swym niebie
co dałem mu
od siebie
wierzyłem
i kochałem...
i byłem tym czym chciał bym był


odpowiem mu
od siebie
że spłacę dług
tym lepiej
tym bardziej bo
wiedziałem
co znaczy że nadziei brakowało mi
i kilku chwil
kilku dobrych chwil



może powie
te niepotrzebne słowa
trudno nie wierzyc w nic
zapyta Bóg
w swym niebie
jak spłacę dług
ja nie wiem
wierzyłem i
kochałem i
byłem tym kim chciał bym był.