środa, 19 stycznia 2011

Głos wewnętrzny



Mój głos wewnętrzny
niczego nie doradza
niczego nie odradza

nie mówi ani tak 
ani nie

jest słabo słyszalny
i prawie nieartykułowalny

nawet jeśli się bardzo głęboko pochyli
słychać tylko oderwane 
od sensu sylaby

staram się go nie zagłuszać
obchodzę się z nim dobrze

udaję że traktuję go na równi
że mi na nim zależy

czasami nawet staram się z nim rozmawiać
- wiesz wczoraj odmówiłem
nie robiłem tego nigdy
 teraz też nie będę

- glu - glu 

- no więc sądzisz 
że dobrze zrobiłem

- ga - go - gi 

cieszę się że się zgadzamy

- ma - a - 
- no a teraz wypocznij
jutro znów pogadamy

nie jest mi na nic potrzebny
mógłbym o nim zapomnieć

nie mam nadziei 
trochę żalu
gdy leży tak przykryty litością
oddycha ciężko 
otwiera usta
i stara się podnieść 
bezwładną głowę

Z.Herbert





















Słuchanie głosu wewnętrznego ... . Swoją drogą skąd się on bierze, czy to głos własny, osobisty ? Kiedy mówi poezją, czy potrafi kłamać? Ciekawe jaką ma naturę? Czy jest niezbędny i kiedy przeszkadza? Czy wszyscy mają możliwość takiej rozmowy, czy bywają głosy wewnętrzne - niemowy?










***********

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz